Pasmo Jałowieckie i góra Jałowiec jest nie do końca odkryta. Może i dobrze, bo dzięki temu ma ona nadal swój charakter i klimat. Jałowiec to najwyższy szczyt w gminie Stryszawa. To właśnie pod nim wypoczywał prymas Wyszyński, o czym wspominałem w poprzednim wpisie. Z osiedla Siwcówka do Stryszawy Roztoki wytyczono szlak jego imienia. Przeszedłem ten szlak i w tym artykule dzielę się z Wami informacjami na jego temat. Zobaczycie również krótki film z tej wycieczki..
Szlak na Jałowiec ze Stryszawy
Pasmo Jałowieckie, trasa:
Stryszawa os. Siwcówka – przeł. Kolędówki (szlak zielony PTTK) – przeł. Opaczne – Jałowiec (szlak żółty PTTK)– Krawcowa Polana (szlak niebieski PTTK) – Stryszawa Roztoki (szlak żółty PTTK).
Trasa na Jałowiec, YouTube
W tym wpisie poznasz:
– najwyższy szczyt Pasma Jałowca
– ścieżkę przyrodniczą im. kard. Stefana Wyszyńskiego w Stryszawie
– atrakcje i widoki jakie zobaczysz na szlaku
– wodospad na Upornym Potoku
Szlak na Jałowiec, parametry szlaku:
– długość: od Siwcówki do Siwcówki (pętla): ok. 11 km. Od Siwcówki do Stryszawy Roztoki: ok. 8,5 km.
– szlaki PTTK: zielony – żółty – niebieski – żółty
– najniżej położony punkt: ok. 550 m. n.p.m. – najwyżej położony punkt: 1111 m. n.p.m.
– czas przejścia z przerwami w sezonie letnim: ok. 5-7 godz.
– punkty GOT: 14
– trudność: średnia
– po drodze: widoki m.in. na Pasmo Babiej Góry, Policy.
Dotarłem na Siwcówkę samochodem. Tuż pod Klasztorem Sióstr Zmartwychwstanek jest mały parking, na którym można pozostawić pojazd. Z tego miejsca mamy ok. 120 m. do dwóch atrakcji: kaplicy p.w. Św. Teresy od Dzieciątka Jezus i do Izby Pamięci Prymasa Wyszyńskiego. Poniżej zdjęcie budynku klasztoru i parkingu.
Jeśli chcesz poznać historię pobytów prymasa w Stryszawie, to wejdź tutaj.
Po ok. 7 minutach spokojnego spaceru za szlakiem zielonym PTTK docieram do Pomnika Szczerej Wdzięczności, który upamiętnia pobyty prymasa w Stryszawie oraz Jana Pawła II.
W pobliżu widać „Wzgórze Miłosierdzia”. To ośrodek rekolekcyjny prowadzony przez Księży Zmartwychwstańców. Warto zwrócić uwagę na rozciągającą się panoramę: w oddali na horyzoncie masyw Żurawnicy (Beskid Makowski), bliżej po lewej stronie Pasmo Solnisk (odgałęzienie Pasma Jałowieckiego). Nad budynkami „Wzgórza Miłosierdzia” – stoki Surzynówki i Magurki z postawioną wieżą widokową obok ośrodka „Beskidzki Raj”.
Obok obelisku stoi drewniana tablica Ścieżki Przyrodniczej im. Kard. S. Wyszyńskiego. Takich tablic na szlaku spotkamy kilka. Na niektórych z nich odnajdziemy cytaty prymasa, wypowiedziane w Stryszawie. Ścieżka przebiega w przeciwnym kierunku aniżeli pójdę. Jednak turyści najczęściej rozpoczynają swoją wędrówkę tą trasą po Paśmie Jałowca właśnie od jej końca, od Siwcówki.
Szlak na Jałowiec z Siwcówki
W tej części regionu Pasmo Jałowieckie jest granicą administracyjną między gminą Stryszawa, Zawoja i Koszarawa. Będziemy wędrowali tymi granicami. Pasmo oddziela również w tym terenie dolinę rzeki Stryszawki od doliny Skawicy w Zawoi. Warto również wspomnieć o pewnym podziale. Jerzy Kondracki w swoim opracowaniu regionalizacji Polski uważa, że Pasmo Jałowieckie należy do Beskidu Makowskiego. Jednak w wielu innych przewodnikach, mapach zobaczymy, że ich autorzy zaliczają to pasmo do Beskidu Żywieckiego, szczególnie że dawniejsza jego nazwa to Pasmo Przedbabiogórskie.
Przede mną pierwszy etap wędrówki po stokach i kilku przełęczach Pasma Jałowca; dosyć stromy. Warto czasem się zatrzymać i złapać oddech. Po ok. 1 km. docieram do leśnej drogi gospodarczej i placu, gdzie składowane jest drewno. Chwila na odpoczynek obok tablicy ścieżki przyrodniczej. W oddali placu jest ławeczka.
Przecinam drogę i za szlakiem zielonym ruszam dalej w górę. Ciągle dosyć stromo. Za niedługo droga którą wiedzie szlak się wypłaszcza. To czas na złapanie oddechu i znak że za chwilkę dotrę na przełęcz Kolędówki (809 m.).
W zasadzie pierwszy etap za mną. Pasmo Jałowieckie i jego grzbiet są bardzo urokliwe. W oddali ukazuje się majestat “Królowej Beskidów” – masyw Babiej Góry ze wszystkimi jej szczytami (od lewej: przeł. Krowiarki, Sokolica, Kępa, Gówniak, Diablak, Kościółki, przeł. Brona, dostrzeżemy jeszcze Małą Babią Górę).
Skręcam w prawo i po ok. 130 m. drogi docieram do przeł. Kolędówki. To skrzyżowanie szlaków: mój szlak zielony schodzi do Zawoi Centrum, natomiast ja zmieniam kolor szlaku na żółty (biegnący od przeł. Przysłop) i ruszam na szczyt. Mam jeszcze godzinę drogi.
Cieszę się że dotarłeś do tej części wpisu. Mam nadzieję że zainspirowałem cię do zobaczenia tych miejsc. Dziękuję ci za wirtualną kawę, która pomoże mi w utrzymaniu i rozwoju bloga..
Góra Jałowiec – drugi etap
Trasa pnie się grzbietem Pasma Jałowieckiego. Po stromym pierwszym etapie, teraz można odpocząć i w zasadzie przyspieszyć marsz. Pasmo Jałowca jest tutaj granicą; po lewej stronie mam gminę Zawoja, po prawej – gminę Stryszawa. W oddali towarzyszy nam Babia Góra.
Dawne Schronisko Opaczne
.. a raczej już tylko byłe schronisko i restauracja Opaczne, ponieważ tak pisze na stronie głównej schroniska. Docieram tutaj po ok. 2,5 km. marszu przez las na przełęcz Opaczne. Obiekt nazywany „W murowanej piwnicy”, im. ks. J. Tischnera. Aby do niego dotrzeć, musimy zejść ze szlaku żółtego w lewo, zgodnie z kierunkowskazami przy szlaku. W oddali zobaczymy tabliczkę kierunkową. Schodząc w dół wychodzimy na polanę. W dole – zabudowania osiedla Opaczne wraz z obiektem.
Ludzie mówią, że w chałupie schroniska mieszkała zbójnicka frajerka Kaśka, zwana Kasianą. Ale czy tak było? – kto wie. Obecna chałupa pochodzi z lat 20-stych XX w. Najpierw była to bacówka PTTK (do początku lat 90-tych XX w.), potem dopiero prywatne schronisko
Obok budynku są miejsca gdzie można usiąść i podziwiać panoramę. Na jego ścianie znajduje się tablica panoramiczna. Popatrz na zdjęcie powyżej. Nad domami rozpościera się piękna panorama górska: po prawej stronie nadal prowadzi mnie Babia Góra. Między nią a Pasmem Policy po lewej widzimy obniżenie. To przeł. Krowiaki (Lipnicka) – najwyżej położona przełęcz komunikacyjna w Beskidach. Przy przejrzystej pogodzie nad nią wyłonią się Tatry.
Przedłużeniem jej masywu na wschód jest Pasmo Policy, której najwyższy szczyt ma 1369 m. wysokości. W tym paśmie w roku 1969 miała miejsce katastrofa samolotu PLL LOT lecącego z Warszawy do Krakowa. Zginęły 53 osoby.
UWAGA! Zgodnie z informacją na stronie www schroniska/restauracji z dnia 27.09.2020: schronisko nie prowadzi już usług noclegowych i gastronomicznych.
Szczyt Jałowiec – ruszamy dalej…
Wracam do góry na żółty szlak. Przed nami trzy dosyć strome podejścia, bo szczyt już niedaleko. Ale jeśli poradziliśmy sobie z dojściem na przeł. Kolędówki, to tutaj też powinniśmy dać sobie radę. Wspinając się w górę co jakiś czas po lewej stronie wśród drzew dostrzeżemy “przebłyski” Babiej Góry, a po prawej stronie przez wiatrołomy zauważymy szczyty małego pasemka Solnisk, Beskidu Makowskiego i Małego oraz Pogórza Wielickiego.
Kiedy nasz szlak połączy się ze szlakiem niebieskim biegnącym z Zawoi Wełczy, to znaczy że szczyt już nie daleko. Obok tego miejsca jest tablica ścieżki edukacyjnej oraz ławeczka. Teraz już lekko spacerem do góry “bukową alejką“, aby po ok. 500 m. osiągnąć szczyt Jałowiec i wysokość którą łatwo zapamiętać: 1111 m.n.p.m.
Jałowiec w Beskidzie Żywieckim – jesteśmy na szczycie
Co zobaczymy na szczycie? Krzyż z tablicą poświęconą kard. Wyszyńskiemu, rogacz ze szlakami PTTK. Po prawej stronie w tyle mamy obudowaną wiatę, oraz szeroką tablicę na pulpicie z opisanym widokiem. W tle również tablica ze ścieżki im. Wyszyńskiego.
Panorama ze szczytu jest bardzo ładna; całkiem po lewej stronie (południe), za wysokimi drzewami ukryła się ta, która nas prowadziła – czyli Babia Góra. Kolejny wysoki szczyt który rzuca się w oczy na horyzoncie (na południowym zachodzie – często mylony z Babią Górą) to masyw Pilska (1557 m.).
Patrząc w prawo od Pilska widzimy m.in. Rysiankę, przeł. Pawlusia, Romankę, Kotarnicę, Kiczorę, Prusów i Abrahamów, na dole Kotlina Żywiecka, a nad nią już Beskid Śląski: Barania Góra i Skrzyczne. Trochę bliżej nas Pasmo Jałowieckie – kolejne szczyty: Czerniawa Sucha i Lachów Groń, na którym już byłem.
Zobacz moje wyjście na Lachów Groń – film oraz wpis na blogu: kliknij tutaj
Gdybyśmy dalej spoglądali w prawo widzielibyśmy Beskid Mały, jednak drzewa które są coraz wyższe zasłaniają go. Przy schodzeniu ze szczytu fragment tego Beskidu ukaże się naszym oczom.
Poniżej szczytu widzimy rozległą Halę Trzebuńską, na której niegdyś wypasano owce. Pasmo Jałowca posiada kilka takich hal. W jej kierunku i dalej na szczyt Czerniawy Suchej biegnie szlak żółty. Jeśli zejdziemy tym szlakiem trochę w dół hali – zobaczymy piękny widok na Babią Górę i Pilsko. Zobacz na zdjęcia poniżej..
Stryszawa Roztoki – nasz kolejny cel
Wracam na szczyt Jałowca, wybieram szlak niebieski kierujący nas na przeł. Cichą i do Lachowic. Ruszam za nim od szczytu, a za chwilę w dół… UWAGA! – dosyć stromo. Schodzę ostro w dół przez ok. 20 minut.
W oddali zobaczę Beskid Śląski m.in. z Baranią Górą i Skrzyczne oraz po prawej zaczątek Beskidu Małego. Ciekawostka: granicą między obydwoma Beskidami jest m.in. wypłaszczenie które stąd widzimy – to tzw. Brama Wilkowicka. Zobacz poniżej.
Docieram do Krawcowej Polany. Tutaj ławka, tablica ścieżki im. Wyszyńskiego i skrzyżowanie szlaków. Można odpocząć, a wczesną wiosną poczuć zapach czosnku niedźwiedziego.
Teraz ponownie wybieram szlak żółty w stronę Stryszawy Roztoki, przez bukowy las. Czeka mnie ok. 30 min. marszu w dół, ale nie już tak stromego jak wcześniej. Po drodze przecinam leśne drogi gospodarcze.
UWAGA! W poniższym miejscu łatwo zgubić szlak! Dochodząc do tej drogi gospodarczej nie skręcamy w nią w lewo, tylko w prawo i zaraz skręcamy lekko w lewo na skos, w małą ścieżkę. Można powiedzieć że wchodzimy w zarośla – ale właśnie tam odnajdziemy ścieżkę i szlak żółty, którym schodzimy dalej. Zobacz poniżej…
Po drodze mijamy leżący już świerk “Siłosław”. Nie dotknęła go żadna siekiera i piła (bo każda była za mała), ale w 2012 r. uderzył w niego piorun i jakiś czas później powalił go silny wiatr. Miał on ok. 200 lat, 30 m wysokości i 4,5 m. obwodu w pierśnicy. Obok stoi tablica ścieżki im. Wyszyńskiego.
A to niespodzianka – w szlak wdarł się potok
Początkiem lipca 2020, kiedy przechodziłem tę trasę na szlaku pojawił się mały potok. Prawdopodobnie powstał po niedawnych silnych ulewach i płynie sobie szlakiem w dół. Zobaczymy, czy pozostanie on już tutaj na stałe, czy też wyschnie. Generalnie szlak prowadzi wąwozem..
Idąc dalej w dół docieramy do kolejnej pamiątkowej tablicy poświęconej prymasowi Wyszyńskiemu i położonego nieopodal wodospadu na Upornym Potoku. Szum tego pięknego wodospadu słyszymy, a ukryty jest on w zaroślach. Prowadzą do niego drewniane schodki. Gdy zejdziemy do niego od razu odczujemy chłód i wilgoć.
Wracamy na szlak żółty, którym po 5 minutach docieramy do drogi powiatowej w Stryszawie Roztoki gdzie kończy, a zarazem rozpoczyna się szlak. To w zasadzie najkrótszy szlak na Jałowiec: z Roztok na sam szczyt.
Pasmo Jałowieckie ma swój klimat. Idąc tą trasą zwiedziliśmy tylko jego część. Czas wrócić do samochodu. Pójdę teraz za drogą powiatową w dół, do osiedla Matusy (ok. 2,5 km), by tam skręcić w prawo, w drogę gminną prowadzącą do os. Siwcówka (ok. 1 km. lekko pod górę).
Pętla była dla mnie dzisiaj troszkę męcząca, ale ciekawa, a widoki i atrakcje jakie napotkałem na drodze wynagrodziły ten trud. Jeśli chciałbyś ze mną przejść ten szlak, to wejdź na stronę jalowiec.wbeskidzie.pl
Jałowiec – szlaki turystyczne
Inne propozycje szlaków na górę Jałowiec:
– Lachowice – Stryszawa os. Wsiórz – przeł. Cicha – Jałowiec (PTTK: szlak niebieski)
– Zawoja Wełcza – Jałowiec (PTTK: szlak niebieski)
– Koszarawa Cicha – Czerniawa Sucha – Jałowiec (PTTK: szlak zielony, żółty)
– Koszarawa Cicha – przeł. Cicha – Jałowiec (czerwony szlak chatkowy, potem szlak PTTK niebieski)
Dziękuję ci za przeczytanie wpisu. Mam nadzieję że zainspirowałem cię do zobaczenia tych miejsc. Dziękuję ci również za wirtualną kawę, która pomoże mi w utrzymaniu i rozwoju bloga..